Po wielkim boom na klisze analogowe, nasi klienci zaczęli pytać czy wywołujemy w procesie ECN2. Ten magiczny skrót oznacza Eastman Color Negatyw i dotyczy systemu przetwarzania wynalezionego w latach 50 XX wieku przez firmę Kodak.
To specjalne negatywy, które wykorzystuje się w przemyśle filmowym.
Kto nie chciałby zrobić zdjęć na takim samym materiale, na jakim kręcili Gwiezdne Wojny? Okazuje się, że ludzie kupują całe rolki taśmy filmowej i tną je na krótsze odcinki po 36 klatek. Wkładając je do zwykłych aparatów analogowych. W Polsce również mamy tego typu nawijaczy, którzy je tną i sprzedają dalej.
Do wywołania takiej taśmy filmowej potrzebna jest specjalna chemia.
Kiedy zaczęliśmy mieć coraz więcej tego typu zapytań stwierdziłem, że należy wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i po prostu się tego nauczyć 🙂
Przeczytałem już cały Internet, wszystko co było związane z tym tematem oraz zobaczyłem wszelkie możliwe nagrania na YouTube. Nadal jednak pojawiały się w mojej głowie pytania. Znalazłem specjalistę, który przeprowadził specjalnie dla mnie warsztaty z tego procesu. Okazało się, że Internet i YouTube dały mi dobre podstawy, ale jak to zwykle bywa – diabeł tkwi w szczegółach.
Po szkoleniu zakupiłem swój własny negatyw z warstwą węglową Kodak Vision i zrobiłem testową rolkę. Powyżej moje pierwsze próby.
